Runo leśne

Dzisiaj zielono. Świętujemy dzień ziemi :) A więc będzie kawałek lasu. Co do ciasta jest delikatne, wilgotne, bardzo smaczne. Przy przygotowaniach bałam się że będzie miało posmak szpinaku. Ale nie, przy najmniej ja go w ogóle nie wyczuwam. Polecam. 

Składniki:

• 300 g świeżego szpinaku
• 185 g mąki krupczatki
• 60 g mąki pszennej
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 2 jajka, osobno białka i żółtka
• 205 g drobnego cukru
• 180 ml oleju rzepakowego
• 1 łyżka ekstraktu waniliowego

Piekarnik rozgrzewamy do 180 °C. Dno tortownicy o średnicy 20 cm wykładamy papierem do pieczenia.
Szpinak mielimy malakserem na gładką masę.
Mąkę krupczatkę, mąkę pszenną i proszek do pieczenia przesiewamy.
Białka ubijamy na sztywną pianę. Ciągle miksując stopniowo dodajemy cukier, następnie żółtka i olej. Na końcu dodajemy mąkę, szpinak i ekstrakt waniliowy. Mieszamy do połączenia się składników.
Masę przelewamy do tortownicy. Pieczemy około 1 godziny do tzw suchego patyczka.
Studzimy ciasto na metalowej kratce.
Po ostygnięciu ścinamy wierzch ciasta i rozdrabniamy.

Składniki na krem:

• 300 ml śmietany kremówki
• 2 łyżki cukru pudru
• 1 łyżka cukru waniliowego

Wszystkie składniki miksujemy na gęsty krem.

Wykonanie:
Blat ciasta kładziemy na paterze. Na cieście wykładamy krem. A wierzch posypujemy rozdrobnionym ciastem.