Torcik malinowy

Pierwszy post po wakacyjnej przerwie będzie malinowy. Malinki prosto z krzaczków od rodziców. Chyba najpyszniejsze malinki w małopolsce :P a może i w Europie :) Torcik przepyszzzznny i nie wymagający dużej ilości pracy . Bardzo polecam.

Składniki:

• 4 jajka
• 4 łyżki cukru 
• 4 łyżki mąki pszennej

Piekarnik rozgrzewamy do 180 C°. Dno blaszki o średnicy 20 cm wykładamy papierem do pieczenia boki smarujemy masłem. Mąkę przesiewamy.
Jajka oddzielamy białka od żółtek. Z białek ubijamy sztywną pianę. Następnie ciągle ubijając dodajemy po łyżce cukier. Gdy grudki cukru  nie będą wyczuwalne między palcami dodajemy mąkę w dwóch porcjach za każdym razem delikatnie mieszamy.
Masę przelewamy do formy. Pieczemy około 30 minut do tzw suchego patyczka. 

Masa malinowa:

• około 1,5 szklanki malin
• 500 ml śmietany kremówki
• 250 g serka mascarpone
• 4-5 łyżek cukru pudru
• maliny do dekoracji

Maliny umieszczamy w małym garnuszku. Podgrzewamy na małym ogniu aż całkowicie się rozlecą i sok się zredukuje. Studzimy. Masę przecieramy przez sito.

Śmietankę kremówkę ubijamy z serkiem mascarpone i cukrem na gęsty krem. Dodajemy pure. Mieszamy do połączenia się składników.

Wykonanie:
Zimny biszkopt przecinamy na 2 równe blaty. Pierwszy blat umieszczamy na talerzu lub paterze. Wykładamy na biszkopt około 3/4 kremu. Przykładamy drugi blat. Wierzch smarujemy resztą kremu i ozdabiamy malinami.