Pierniczki nadziewane marmoladą

Pierniczków ciąg dalszy :) Dzisiaj najlepsze pierniczki jakie do tej pory piekłam. Są miękkie po upieczeniu, nie ma powodów do zmartwień że stwardnieją. Słodycz polukrowanych pierniczków równoważy lekko kwaskowata marmolada. Bardzo polecam. Przepis znany wam wcześniej z Gingerbread man z małą modyfikacją.




Składniki na około 25 pierniczków:
  • 100 g cukru
  • 65 ml golden syrupu lub miodu 
  • 65 ml wody
  • 120 g masła
  • 250 g mąki pszennej
  • 2 łyżeczki przyprawy do piernika
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 1 łyżeczka sody
  • szczypta soli
  • pół szklanki twardej marmolady
Piekarnik rozgrzewamy do 190°C. W garnuszku umieszczamy cukier, miód i wodę. Doprowadzamy do wrzenia i mieszamy do momentu całkowitego rozpuszczenia się cukru. Dodajemy masło i odstawiamy na 15 minut. 
Przesiewamy mąkę, przyprawę do piernika, cynamon, sodę i sól. Do mąki wlewamy rozpuszczone masło z cukrem. Całość miksujemy za pomocą miksera z hakiem. Ciasto owijamy w folię spożywczą i umieszczamy w lodówce na 30 minut.
Po tym czasie ciasto dzielimy na 4 części i wałkujemy na grubość około 4 mm lekko podsypując mąką.
Na połowie ciasta lekko wybijamy okręgi o średnicy około 5 cm w odstępach. Następnie na środek każdego okręgu umieszczamy po pół łyżeczki marmolady. Przykrywamy drugą połową ciasta. Lekko dociskamy. Wycinamy kółeczka. 
Ciasteczka układamy w pewnej odległości od siebie na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy około 10-12 minut na złoto-brązowy kolor. Studzimy na metalowej kratce. Jeszcze ciepłe ciasteczka zanurzamy w dosyć rzadkim lukrze. Odkładamy na metalową kratkę do zastygnięcia lukru.





Komentarze

Popularne posty