Maliniaki. Bułeczki drożdżowe z malinami.
Zapraszam na wspaniałe bułeczki z malinami. Wiem że jest u Was bardzo gorąco ale ciasto drożdżowe kocha ciepło :). Polecam.
Składniki na 16 bułeczek:
Mleko wlewamy do małej miseczki dodajemy drożdże (świeże), cukier i łyżkę mąki. Całość mieszamy i odstawiamy na 10-15 minut.
Mąkę pszenną umieszczamy w dużej misce dodajemy sól, (drożdże suszone jeśli takich używamy) masło, jajka. Wlewamy mleko z drożdżami i cukrem. Wszystko razem zagniatamy na elastyczne, jednolite ciasto. Miskę z ciastem przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości ( 1- 1 1/2 godziny).
Maliny mieszamy z mąką ziemniaczaną i cukrem.
Wykonanie:
Piekarnik rozgrzewamy do 190 °C. Dwie blaszki wykładamy papierem do pieczenia.
Gdy ciasto już wyrosło przekładamy je na lekko oprószony mąką blat. Lekko zagniatamy. Dzielimy na 16 równych części. Każdą część formujemy w kształt bułeczki i spłaszczamy. Na środku umieszczamy kilka malin. Brzegi ciasta sklejamy. Bułeczki układamy na blaszce zlepioną stroną do dołu zachowując spore odstępy. Tak przygotowane bułeczki przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy do podrośnięcia. Przed pieczeniem bułeczki smarujemy roztrzepanym jajkiem. Pieczemy na złoto brązowy kolor około 15 minut.
Składniki na 16 bułeczek:
- 240 ml mleka ciepłego (nie gorącego ! )
- 135 g cukru
- 40 g drożdży świeżych lub 15 g drożdży suszonych
- 115 g masła miękkiego
- 560 g mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki soli
- 2 jajka
Dodatkowo:
- 250 g malin
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka cukru
Mąkę pszenną umieszczamy w dużej misce dodajemy sól, (drożdże suszone jeśli takich używamy) masło, jajka. Wlewamy mleko z drożdżami i cukrem. Wszystko razem zagniatamy na elastyczne, jednolite ciasto. Miskę z ciastem przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości ( 1- 1 1/2 godziny).
Maliny mieszamy z mąką ziemniaczaną i cukrem.
Wykonanie:
Piekarnik rozgrzewamy do 190 °C. Dwie blaszki wykładamy papierem do pieczenia.
Gdy ciasto już wyrosło przekładamy je na lekko oprószony mąką blat. Lekko zagniatamy. Dzielimy na 16 równych części. Każdą część formujemy w kształt bułeczki i spłaszczamy. Na środku umieszczamy kilka malin. Brzegi ciasta sklejamy. Bułeczki układamy na blaszce zlepioną stroną do dołu zachowując spore odstępy. Tak przygotowane bułeczki przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy do podrośnięcia. Przed pieczeniem bułeczki smarujemy roztrzepanym jajkiem. Pieczemy na złoto brązowy kolor około 15 minut.
Cudownie nadziane! Teraz nie wiem czy lepsze z malinami czy brzoskwiniami ;)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Zawsze można zrobić obie wersje i próbować do skutku która wersja lepsza :)
UsuńNajpierw z brzoskwiniami, a teraz z malinami - prawdziwa bułeczkowa rozpusta;)
OdpowiedzUsuń" Bułeczkowa rozpusta" podoba mi się to stwierdzenie
Usuń